Już po świętach. Jak co roku minęły nieubłaganie szybko. Zostałam z niesamowitym bólem gardła. Zostawiam kilka zdjęć do obejrzenia.Kto może-niech odpoczywa!

Chcę Wam życzyć wiele radości-dużo uśmiechu na twarzach i abyście potrafili cieszyć się z najmniejszych drobnostek.Wszystkiego dobrego!
Do życzeń dołączam filmik.


http://www.youtube.com/watch?v=_eUicK2Gz_I

Zrobiłam falstart, ponieważ jadłam już karpia, mniaaam!
Jutro będę już w domu:)
Ostatnio w Gazecie Wojewódzkiej ukazał się ze mną wywiad. Naprawdę szczera rozmowa, którą w zasadzie jeszcze nie ujrzałam w całości, ale babcia dzwoniła że wykupiła wszystkie w kiosku:)

Nareszcie mogę podzielić się z Wami nowym teledyskiem.
Miałam się rozpisać, pisać jakieś wyjaśnienia, ale stwierdzam, że moją jedyną formą przekazu jest muzyka i zwyczajnie odsyłam Was do obejrzenia i osobistej interpretacji słów i wizji.
Mam wielką świadomość wszelkich niedociągnięć i błędów, ale nic nie robiąc zwyczajnie stałabym w miejscu.
Dziękuję tym którzy przyczynili się do powstania teledysku,dziękuję za współpracę.
Kolejne marzenie spełnione, jestem szczęściarą!

teledysk:

http://www.youtube.com/watch?v=KssDhY65TF8

Mam nadzieje ze mikołajki spędziliście tak dobrze jak ja:)
Dobrego humoru nie zmieni nawet fakt,że weekend spędzam w łóżku, ponieważ dopadła mnie grypa.
Moje przygotowania do świąt idą pomału do przodu,kartki zrobione,prezenty prawie wszystkie kupione.
Własnie oglądam gale ,,Zwykły bohater'', zakochałam się w skrzypaczce- Lindsey Stirling.
Sprawdźcie ją!:

Śmiechowo-imprezowo:)
Dawka zdjęć z ostatniej imprezy ze znajomymi,a za niedługo będę mogła się z Wami podzielić efektami pracy...nad teledyskiem!
Milej niedzielki, zbierajcie siły!

Dopadła mnie chandra.Jesienna chandra. Najchętniej owinęłabym się ciepłą kołdrą i ukryła w niej przed światem.Ostatni czas to czas długich przemyśleń. Pewnie byliście kiedyś w takiej sytuacji, gdzie wybór z jakiegokolwiek rozwiązania przyniesie niechciany efekt.W takim miejscu teraz się znajduję.

Nie wiem dlaczego,ale ostatni post spowodował dwukrotny wzrost oglądalności bloga.Chyba te promocje na nas tak działają:D, ale dzięki!:) Ostatnio przeszłam cholerna grypę,dlatego przez trochę zaniedbałam bloga.Jednak mam dla Was nowości-już niedługo je zdradzę. Juz nie mogę się doczekać aż się z Wami tym podzielę! Tymczasem milej niedzielki!

Clinique

Jestem już po przeprowadzce. Swieci piękne słoneczko!

Ostatnio podczas pobytu w perfumerii Doulgas dowiedziałam się o świetnej promocji!
Wystarczy przynieść dowolny tusz do rzęs,dowolnej marki do Douglasa na terenie całej Polski, a w zamian dostajecie maskarę marki Clinique.
Promocja trwa do wyczerpania zapasów,wiec kto pierwszy ten lepszy!
Dodatkowo, przy wymianie maskary dostajecie voucher dzięki któremu przy zakupie dowolnej maskary Clinique dostajecie płyn do demakijażu Clinique w prezencie.

Ostatnio wybrałam się do kina na film ,,Jobs''.
Jedak jak każdy maniak książki mogę stwierdzić,że film do książki się nie umywa.
Film ukazał tylko zarys biografii Steava, jednak do kina przyciągnęła mnie gra aktorska Ashtona Kutchera-z tego tez powodu dla tych co nie przeczytali książki ze spokojnym sumieniem film mogę polecić.

W planach na wieczór mam spotkanie z przyjaciółmi, za którymi się już bardzo stęskniłam!
Udanej soboty życzę!

home sweet home...:)
W nocy wróciłam do rodzinnego miasta,chcąc zapomnieć o przygodach w podróżach naszą koleją;)
Wpadałam na pomysł by zrewolucjonizować trochę tego swojego bloga.Przede wszystkim-CZĘSTSZE NOTKI!!!Tak Ola Iwanek-czytałam Twoją notkę,być może to mnie zmotywowało;)(Przy okazji pozdrawiam serdecznie:))

Jak pomysł z ustawieniem muzyki przy włączeniu?
Może Wy macie jakieś pomysły na rozwój bloga, chętnie poczytam!:)

hhk13

Wróciłam tam po roku.Nie wierząc że tam jeszcze kiedykolwiek będę.
Tysiące ludzi,kilka scen, nieustannie grająca muzyka i ludzie z tą samą zajawką.
Tegoroczna edycje festiwalu hip hop kemp zaliczam do jak najbardziej udanych.
Trudno mi porównać dwie edycje,rok temu wszystko było ,,świeże'', jadąc tam nie wiedziałam czego mogę się dokładnie spodziewać. W tym roku wjeżdżając do Hradec Kralowe śmiejąc się, stwierdziłam-jestem w domu.
Z roku na rok w sierpniu na Hip Hop Kemp przyjeżdża coraz więcej ludzi. Zauważyłam, sporą liczbę rodzin z dziećmi,co jest wielkim plusem.Wbrew pozorom ludzi którzy nie byli,a tylko słyszeli-miejsce jest całkowicie bezpieczne.
Co do koncertów,z Polskich wykonawców w sumie nikt nie był dla mnie zaskoczeniem,może dlatego ze już byłam na ich koncertach kilka razy.Jak dla mnie szacun dla Zeusa,B.O.K.,Tetrisa i Weny.
Złapałam czapkę na jednym z koncertów!
Zagraniczną gwiazdą tegorocznego kempa byl Kendick Lamar.Wielkie show na scenie i energia udzielająca się publiczności.
Poniżej trochę zdjęć i filmików oddających klimat festiwalu.
Ja już zbieram mamony na następną edycję za rok!

konkurs

Biorę udział w konkursie Discovered by Good Time Radio z piosenka Znów to i jeżeli macie najmniejszą ochotę to zachęcam do glosowania!

Trzeba polub funpage Good Time Radio  : fref=ts https://www.facebook.com/GoodTimeRadioPL?fref=ts ,
następnie oddać głos na stronie: http://www.goodtimeradio.pl/glosuj,Ernestyna_Adamowicz,153 (wcisnąć ikonkę z napisem,,zaloguj się z facebooka, potem poniżej nacisnąć różową ikonkę ,,zagłosuj'' i gotowe!.
Tutaj uwaga,nie liczą się ,,lajki'' tylko glosy!



Dzięki za każdy oddany głos,to dla Was chwilka poświecenia,a dla mnie tak wiele znaczy!

Ostatnie dni przeznaczyłam na ładowanie baterii.
woda,woda,woda i jeszcze raz woda.(nie czyt. wóda).
Weekend spędzony nad Czochą jak najbardziej udany.
Zwiedzanie zamku okazało się najmniejszą atrakcją,
ale mimo że mieszkam tak blisko nie miałam wcześniej okazji zwiedzić wnętrza.
Upalna pogoda daje się we znaki,jednak nie jestem z tych co czekali na upalne lato,a teraz marudzą na upały. Chwalmy to co mamy! Dla tych mniej optymistycznych osób dobra wiadomość-Do Świąt Bożego Narodzenia pozostało 137 dni!!!

Nie zwalniam tempa,chociaż mam wakacje jestem świadoma ze czas szybko płynie i muszę wycisnąć z życia jak najwięcej się da.Pogoda dopisuje,słonce nas rozpieszcza,a my chcemy więcej i więcej:)
Ostatnio przekonałam się że moje roztrzepanie czasem możne wyjść na dobre.
Pojechałam na egzaminy o których dowiedziałam się dwa dni wcześniej. Nasze kochane Pkp jeździ jak jeździ,wiec nie było szans że dotrę tam na czas.Jednak są dobrzy ludzie na tym świecie,czyli osoby z komisji które po uprzedzeniu nie robiły żadnego problemu i gdy tylko przybyłam na miejsce od razu przystąpiłam do egzaminu. Wyników nie było od razu,pełna nieświadomości wróciłam na dworzec. Przypominając sobie osoby z ,,poczekalni'' na egzamin byłam zachwycona ich talentami.Tutaj włączyło się moje brak wiary w siebie i kompletnie nie wiedziałam czy stojąc w ,,szeregu'' z tak dobrymi osobami mam jakakolwiek szanse.
Przecież nic nie traciłam,zawsze to nowe doświadczenie,a najgorszą nagrodą za ten przyjazd mogła być pokora i kopniak od życia. Czekając na powrotny pociąg,okazało się ze został odwołany(tak,tak...Pkp<3),ale zawsze staram się czerpać pozytywy i pomyślałam ze dobrze że taka przygoda trafiła się kiedy miałam już wracać! Nagrodą pod koniec dnia był telefon od mojej mamy,która cały czas śledziła wyniki w internecie. Dowiedziałam się ze jestem przyjęta:)Wróciłam około 1 w nocy ze szczęściem i zmęczeniem przeplatanym na twarzy. Nauczyłam się, ze czasami warto zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę. Fajnie, że mogę robić to co lubię:)

You won't know if you never try!

Dni Zgorzelca

W piątek miałam okazje wystąpić podczas Dni Zgorzelca.Lubie zgorzelecki amfiteatr,ma swój klimat i zawsze z chęcią tam śpiewam. Jeszcze większa frajdę sprawiło mi to ze miałam możliwość śpiewania przed koncertem Mariki-niesamowitej wokalistki i jednej z najbardziej pozytywnych osób jakie znam!

Jakis czas temu moje plany z wyjazdu na koncert Mariki we Wrocławiu padły w gruzach,a za jakiś czas dowiedziałam się ze już za niedługo występujemy na jednej scenie!Marika i zespół SpokoArmia dali czadu.Energia udzielała się każdemu,wiec apeluje o więcej takich dobrych eventow na naszym terenie.

P.S. Dziękuję dobrym duszyczkom ,które podchodzą do mnie po występach po podpisy czy zdjęcia,wiem ze one to czytają,wiec może choć troszeczkę poczują się tak jak ja, kiedy mogę z nimi zamienić parę slow i spędzić trochę czasu.Pomagacie wzbić się do samej góry,dzięki!