poniedziałek, 7 września 2015

W sobotę miałam możliwość zagrać koncert w swoim rodzinnym mieście, fajnie było odwiedzić rodzinę i znajomych chociaż przez 2 dni. Było zimno,ale takie są uroki koncertów w plenerze.Wszystko ma swoje plusy i minusy.Nie zdążyłam,a nawet nie miałam głowy do tego żeby zrobić zdjęcia,wiec super fotki są dzięki portalowi www.wregionie.pl .


Jak znosicie tą jesienną pogodę? Mnie już złapała grypa,ale na razie się podleczyłam i mam nadzieję że zwalczyłam chorobę na długi czas.Na styczeń mam tez zaplanowane wycięcie migdałków, wiec liczę ze to przyczyni się do tego bym rzadziej chorowała,bo teraz moje migdałki są tylko siedliskiem bakterii i nie pełnią swojej prawidłowej funkcji. 

Trzymajcie się cieplutko!


Kilka fotek z koncertu: