poniedziałek, 17 grudnia 2012

Zamieszczam stary wywiad,którego udzieliłam jakoś pod koniec wakacji 2011roku.Nie wiem z jakich przyczyn,ale gdzieś zniknął z sieci,znalazłam go przypadkiem na komputerze i postanowiłam zwyczajnie na pamiątkę opublikować go tutaj.Niesamowicie się go czytało,śmiałam się sama do siebie i uświadomiłam sobie ile może zmienić się przez tak pozornie krótki okres czasu.Zapraszam do lektury!



1. Od jak dawna śpiewasz? Jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką?

Spiewam odkad pamietam,a moja przygoda z muzyka zaczela sie od pojscia do szkoly muzycznej.
Tam gralam na fortepianie,potem na skrzypcach.Jednak moja pasja do spiewu wygrala z instrumentami.
Od najmlodszych lat szkolnych uczeszczalam do roznych chorow,teraz tez w szkole sredniej spiewam na szkolnych apelach.


 2. Czy ktoś jeszcze z Twojej rodziny zajmuje się muzyką?

 Hmm....poki co Z najblizszej rodziny to chyba tylko ja mam taka zajawke,a szkoda:).

3. Kto inspiruje Cię w muzyce?

 Nie szukam na sile inspiracji,sadze ze jesli dobierzemy sobie idola to chcac czy nie chcac bedziemy starali sie go nasladowac.
Ja tak nie chce.Mam zroznicowany gust muzyczny.Lubie sluchac Perfectu i Dzemu jak i czesto towarzyszy mi muzyka hip-hop.W rapie
Eldo pod wzgledem lirycznym jest dla mnie mistrzem.Dla niektorych zrodlem insiracji sa jakies uzywki,dla mnie po porstu beat.

4.Jaki rodzaj muzyki wykonujesz?

 Śpiewam glownie w zaleznosci od okazji,wiado ze jesli poprosza mnie o zaspiewanie na apelu w dniu Niepodleglosci to nie zaspiewam popowego utworu.
Poki co nie mam chyba jeszcze wyrobionego stylu muzycznego.Wciaz sie ucze i poznaje.Mam mocny glos,jednak nie lubie kiedy mnie sie szufladkuje.

 5.Czy zajmujesz się czymś jeszcze?

 Oczywiscie w roku szkolnym to szkola pochlania wiekszosc mojego czasu,jednak staram sie rozplanowac czas tak,zebym miala czas na swoje pasje.
Chodze na dodatkowe lekcje jezyka angielskiego i pobieram lekcje spiewu.Nie zapominam o swoich przyjaciolach,z ktorymi lubie chodzic do kina.
Jeszcze taka wielka pasja zaraz po muzyce sa podroze.Lubie spotykac ciekawych ludzi i poznawac nowe miejsca.

 6. Jaki jest Twój największy dotychczasowy sukces?

 Na swoim koncie mam za soba juz troche konkursow.Kilka z nich wygranych,kilka przegranych,ale nie to jest najwaznejsze.
Za swoj najwiekszy dotychczasowy sukces uwazam,kiedy w ginazjum wlasnie na jakims konkursie na widowni siedziala moja babcia
i kiedy spiewalam zobaczylam jak dyskretnie szlocha.Poczulam sie wtedy niesamowicie.Pomyslalam,ze dla takich momentow warto spelniac marzenia.

 7. Czy próbowałaś bądź zamierzasz spróbować swoich sił w programach muzycznych?

 Co do programow muzycznych jestem nastawiona negatywnie.Robia z Ciebie maszynke do robienia pieniedzy,jednak po jakims czasie i tak wekszosc o Tobie zapomina.
Moj glos nie jest jakis bardzo wyjatkowy,zeby pchac sie do takich programow.Jestem tego swiadoma ze jeszcze duzo pracy przede mna.


8. Czy swoją przyszłość wiążesz z muzyką? Co zamierzasz po skończeniu szkoły średniej?

 Muzyka jest ciagle przy mnie obecna,wiec nie wyobrazam sobie przyszlosci bez niej.
Nawet jakbym nie miala spiewac to jest duzo innych mozliwosci muzycznych.
Po skonczeniu szkoly sredniej skrycie marze o studiach w Anglii,oczywiscie na kierunku muzycznym.
Jesli dane mi bedzie zostac w kraju to bede starala sie cos wymyslec,aby pasja byla ze mna.
Poki co moje plany na nablizsza przyszlosc sa takie,zeby korzystac z koncowki wakacji i nagrac kilka swoich utworow.
Zycie jest zbyt ktotkie,aby czekac az marzenia spelnia sie same!




piątek, 7 grudnia 2012

Mikołajki

Zaraz po szkole pojechałam do Wrocławia spędzić tam Mikołajki.Poszłam ze znajomymi do klubu,gdzie odbywała się już dziesiąta edycja HipHopKoncert.Najlepsze Mikołajki ever!Poniżej zdjęcia:)













wtorek, 20 listopada 2012

Milan

Wyruszyłam na kilka dni do Mediolanu,gdzie mam tam siostrę,która tam studiuje.
Oczywiście nie obeszło się bez perypetii,bo już na samym początku spóźniłam się na autobus do Wrocławia(wiem,wiem-nieogar),skąd miałam wylot,jednak następny bus miałam godzinę później i w biegu zdarzyłam na odprawę.Zaś w drodze powrotnej,będąc pewna że jestem w pełni przygotowana do powrotu,okazało się że mam zły bilet na dojazd na lotnisko.Jak pech to pech.Nie byłabym sobą gdybym przez swoją lekkomyślność czegoś nie przegapiła,albo o czymś nie zapomniała!:)Miasto piękne,wielka aglomeracja,chociaż ja nigdy w takich metropoliach nie mogę znaleźć miejsca dla siebie.Jednak z rozżaleniem opuszczałam to miejsce,musząc następnego dnia z rana wstać do szkoły na próbne matury.Narobiłam wiele zdjęć i poprzywoziłam pamiątki,jednak powiedziałam sobie,że jeszcze Mediolan będzie mógł mnie gościć!












środa, 7 listopada 2012

Do tej pory nie dostałam zdjęć z koncertu charytatywnego,ale co zrobić:)







Dodaje kawałek z moim małym udziałem na solową płytkę Harego,a jeśli chciałby ktoś nabyć całą płytkę można zamówić ją na http://harypiotrek.mpro.pl/ 

http://www.youtube.com/watch?v=hgz_SfNRgME



serdecznie polecam!

niedziela, 9 września 2012

Koniec tej cudownej laby.Po wakacjach naładowana pełnią energii jestem gotowa do dalszych działań!Niestety przede mną trudny rok,ponieważ czeka mnie matura.Damy rade!:)
Weekend,postanowiliśmy pożegnać wakacje i spontanicznie ruszyliśmy na imprezę.Spotkałam starych znajomych,co zaowocowało również spontanicznymi działaniami!Dzieje się,wszystko z czasem będę opisywać na blogu.Teraz lecę na ciepły rosół,a potem biorę się za mniej przyjemną rzecz,czyli niemiecki.











poniedziałek, 20 sierpnia 2012

hip hop kemp 2012

Wszystko minęło jak jedna chwila.Przez wiele miesięcy czekania na sierpień i wyjazd na hip hop kemp do Hradec Kralove,od dzisiaj znowu odliczam dni do następnych wakacji i kolejnej edycji kempu.Pogada nam sprzyjała,chociaż jednego dnia przez pole namiotowe przeszło tornado i kilka namiotów dosłownie latało po niebie.Poznałam wielu wspaniałych ludzi i powiększyłam swoją kolekcje płytek.Poniżej nutka z jednego ze wspaniałych koncertów i kilka fotek:




















sobota, 21 lipca 2012

Dzisiaj krotka lekcja dla nas wszystkich i dowód na to że w internecie można być dosłownie każdym.
Pewnie słyszeliście o kobiecie szarżującej YouTube-,,Grażynie Żarko".Umieszczała ,,ona,, swoje filmiki w sieci,głosząc swoje poglądy.Zyskała wielka popularność,poprzez swoja kontrowersyjność(czym skutkuje pojawienie się dużej rzeszy antyfanów).Tutaj jednak historia się dopiero zaczyna.Nie chce zbyt wiele zdradzać,ponieważ od tego jest przygotowany filmik przez ludzi, którzy mieli pomysł i odwagę ukazać manipulacje poprzez media z która tak naprawdę spotykamy się na co dzień.Więcej nie zdradzę,obejrzyjcie sami:



wtorek, 10 lipca 2012

Deja vu

Kilka dni temu przyszła do mnie paczka,której zawartością okazał się wspaniały prezent!Dostałam zegarek Deja vu, który jest naprawdę dobrą opcją na monotonność zegarków.

 Zestaw składa się z zegarka, dwóch pasków oraz 4 ozdobnych pierścieni. Jeden zestaw pozwala na stworzenie co najmniej 8 różnych kombinacji zegarka. 

Idea modowych i zmiennych zegarków Deja vu została stworzona 10 lat temu przez niemiecką projektantkę Brigitte Gertz-Ziegler. Opatentowana koncepcja Deja vu pozwala łatwo i szybko dopasowywać zegarek do każdego ubioru, stylu i mody.

Szeroki wybór pasków, bransolet i ozdobnych pierścieni dostępnych w wielu wzorach, kolorach i wykonanych z najróżniejszych materiałów umożliwia komponowanie niezwykłych zegarków podkreślających styl i osobowość.

Marka Deja vu zadebiutowała w Polsce podczas jednego z najważniejszych wydarzeń modowych Warsaw Fashion Weekend w październiku 2011 roku.


Ostatni mam fazę na zegarki,dlatego dziękuję pięknię firmie Deja vu za miłą niespodziankę!


Link do ich strony:
http://www.dejavu-fashion.eu/index.php/start.html








niedziela, 24 czerwca 2012

Łódź again

Za mną weekend pelę wrażeń.Piątek wieczór-Dni Zgorzelca,został zaproszony zespół Varius Manx.Jakiś czas wcześniej ogłosili konkurs na zaśpiewanie swojej piosenki.Nie zastanawiając się długo,złapałam za kamerkę.Wybór był prosty-,,Piosenka księżycowa". Okazało się,że jestem wśród finalistów-szczęśliwców,którzy wykonają wybrany utwór podczas ich koncertu w Zgorzelcu.Tego samego dnia w nocy pojechałam do Łodzi.Odbywał się tam festiwal ,,Teraz One".Wraz z dziewięcioma innymi dziewczynami z całej Polski zostałyśmy wybrane i zaproszone na warsztaty wokalne.Niesamowite było to,ze złapałyśmy ze sobą naprawdę dobry kontakt.Dziewczyny były niewiarygodnie uzdolnione! Podsumowaniem naszych zmagań był koncert,który odbył się na dużej scenie wraz ze znanymi artystami.Było to naprawdę duże przedsięwzięcie,a ja latałam wszędzie jak opętana,żeby zobaczyć jak wszystko powstaje,czy jak wygląda to za kulis.Nie chciałam opuszczać tamtego miejsca,ale wieczorem następnego dnia(dzisiaj)występowałam ponownie w Zgorzelcu.Teraz czytając tą notkę i wspominając,aż się łezka kręci w oku-kolejna ,,kartka" w moim życiu została zapisana:)


P.S.spanie na pkp nie jest dobrym rozwiązaniem.
















sobota, 26 maja 2012

Tego dnia chyba nie musze Wam przedstawiac,jak jest ktos kto zapomnial to szybciutko to nadrobic!!!!!!!!!!
Najwięcej zawdzięczam tej wspanialej kobiecie,dzięki niej mogę być kim jestem i robić to co kocham.
Pamiętajcie,ze to ich dzień,więc dajcie im dzisiaj tyle miłości ile nie zdołaliście dać jeszcze w Waszym życiu.Amen!



mama jest jedna-o tym pamietaj:)