wtorek, 19 lutego 2013

Najchętniej nie wychodziłabym dzisiaj z łózka.
Oczekuje już wiosny, każdego promyka słońca podającego na twarz.
Nigdy wcześniej tak dużo nie zastanawiałam się nad tym co będzie dalej,
dochodząc do tak pozornie banalnych wniosków.
Będąc nawet gotowa na duże zmiany,budzi się nieodparte pożądanie przeżycia chwil które mogłyby tylko w przyszłości być jak wspomnienia tworzące relikwie w naszych głowach. Majac w sobie wspomnienia, chcemy  zapamiętać te dobre emocje.Tego nam nikt nie odbierze,sami uczymy się na własnych błędach. Mimo tego ze życie stosuje różne chwyty,te krótkie,ale równie wspaniale chwile dla których to własnie jest sens stanąć do walki-zostaną w naszych sercach.
Obiecuje żyć i być szczęśliwa.Wszystko zależy od nas.


Dodaje jeszcze zdjęcia z koncertu, które udało mi się wyłapać. Dziękuję bardzo za koncert,bardzo się ciesze ze mogłam zagrać w swoim rodzinnym mieście:) Słowa które dostałam po koncercie,czy kupione przez Was płyty są najlepszym dowodem na to by robić swoje dalej:)

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz